Mówiliśmy już o zwierzętach, które żywią się kopytnymi (sprawdź artykuł "Gepardy"). Dzisiaj rozpocznę nowy początek, w którym będę przedstawiać właśnie je. Zacznijmy od niezbyt znanego, ale niezwykle pięknego i zdumiewającego zwierzęcia - od oryksa szablorogiego. Zapewne nigdy o nim nie słyszeliście. Chociaż nie wiem dlaczego. Pada słowo zwierzęta. W myśl wpadają jakieś... lwy, gepardy, tygrysy, żyrafy, zebry... A co jest ciekawszego niż zwierzę o rogach długich nawet jak ono samo! No... dla mnie nic. A z resztą to nic więcej nie będę mówić. Każde zwierzę, o którym się dowiem, choćby dla innych było nie wiadomo jak obrzydliwe dla mnie będzie po prostu cudowne. Bez wyjątku. Może to być - albo ptasznik czerwonokolanowy (choć pewnie niektórzy z tą nazwą będą się spierać, ponieważ według mnie ma on bardziej pomarańczowe "kolana" i pewnie według innych też), bądź duże kraby pajęcze. Nie obędzie się jednak właśnie od antylop i już bardziej znanych zwierząt - takich jak pumy i pantery. Natura wydaje się brutalna i w rzeczywistości taka jest. Inne organizmy zjadają siebie nawzajem. Ale cóż my poradzimy? Tak już jest... chwila. trochę odbiegłam od tematu. wracajmy do oryksów szablorogich! No... ale... jest to bardzo zagrożony gatunek. Na wolności wymarł całkowicie! Co się zdarzyło? Przecież to bardzo wytrwały gatunek! A no człowiek. Myśliwi chętnie polowali na Oryksy. Dla ich rogów... skóry... Według mnie człowiek jest bardziej brutalny niż natura. Jak można zabijać takie organizmy żywe? Porównajcie to wszystko tak, jakbyście to wy stali na miejscu oryksów. No ale przejdźmy już do omówienia wielkości i zachowania.
Oryks szablorogi, jak to oryks ma wysokość w kłębie około 120 cm, długość około 150 - 170 cm (plus półmetrowy ogon) i waży około 180 - 225 kg. A ubarwienie... Cały biały. Końcówka ogona może być brązowawa. Szyja najczęściej także brązowa. Twarz biała, z czarnym pasem na środku. A ich rogi są niezwykle wysokie, mogą mieć nawet 150 cm długości!
Zanim zwierzę to wyginęło na wolności żyło, jak to oryksy, w regionie subsaharyjskim w Afryce. Teraz możemy spotkać się z nim tylko w zoo. Mam nadzieję, że w przyszłości uda się rozmnożyć oryksy tak, by znów mogły spokojnie żyć na wolności... ale tym razem byłoby to zwierzę chronione!
A kto był ich wrogami? No, tak jak wcześniej mówiłam, były to lwy, hieny, gepardy, lamparty i zdziczałe psy typu: kojot, pies dingo itp.
Dbajmy o zwierzęta, by przyszłe pokolenia także mogły podziwiać te widoki, które widzimy dziś!
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz. Zapraszam ponownie :-)